Aktualności

Ceny złota odnotowują najsilniejszy październikowy wzrost od prawie pół wieku

Cena złota osiągnęła najlepszy październik od prawie pół wieku, przezwyciężając silny opór ze strony rosnących rentowności obligacji skarbowych i silnego dolara amerykańskiego. Żółty metal wzrósł w zeszłym miesiącu o niewiarygodne 7,3%, zamykając się na poziomie 1983 dolarów za uncję, co stanowi najwyższy poziom w październiku od 1978 r., kiedy to wzrósł o 11,7%.

Złoto, nieoprocentowane aktywo, w przeszłości traciło na wartości, gdy rentowność obligacji rosła. W tym roku zrobiono jednak wyjątek ze względu na szereg znaczących zagrożeń gospodarczych i geopolitycznych, w tym rekordowo wysoki dług publiczny, rosnące zaległości w spłacie kart kredytowych, utrzymujące się wahania przed recesją (pomimo nalegań Jerome’a Powella, że ​​recesja nie jest już przedmiotem zainteresowania Rezerwy Federalnej prognozy) i dwie wojny.

ZAPISZ SIĘ NA PRZEGLĄD METALI SZLACHETNYCH

Tworzenie portfela złota na niepewnym rynku

Jeśli uważasz, że te warunki będą w dalszym ciągu pobudzać popyt inwestycyjny na złoto, teraz może być dobry moment na rozważenie uzyskania ekspozycji (lub zwiększenia ekspozycji) w oczekiwaniu na potencjalnie wyższe ceny.

Jedna uwaga: na podstawie 14-dniowego wskaźnika siły względnej (RSI) metal wygląda na wykupiony, więc w krótkiej perspektywie możemy zaobserwować realizację zysków. Wierzę, że tworzy się silne wsparcie i jeśli giełdy odejdą od zeszłotygodniowej pompy, może to być odpowiednim katalizatorem rajdu złota. Należy pamiętać, że w ciągu ostatnich 30 lat listopad był najlepszym miesiącem dla akcji, a indeks S&P 500 wzrósł średnio o 1,96%, jak wynika z danych Bloomberg.

Zalecam wagę złota nie większą niż 10%, rozdzieloną równomiernie pomiędzy fizyczne sztabki (sztabki, monety i biżuterię) oraz wysokiej jakości akcje wydobywające złoto, fundusze inwestycyjne i fundusze ETF. Pamiętaj o przywróceniu równowagi przynajmniej raz w roku, jeśli nie częściej.

Dlaczego banki centralne stawiają na złoto

Jeśli nadal się wahasz, przyjrzyj się, co poczynił sektor oficjalny. Według najnowszego raportu Światowej Rady Złota (WGC) banki centralne kupiły w trzecim kwartale łącznie 337 ton złota, co oznacza drugi co do wielkości trzeci kwartał w historii. Od początku roku banki dodały niezwykłe 800 ton, czyli o 14% więcej niż w ciągu tych samych dziewięciu miesięcy ubiegłego roku.

Banki centralne kontynuują zakupy w zawrotnym tempie

Na liście największych nabywców w trzecim kwartale dominowały rynki wschodzące, ponieważ kraje w dalszym ciągu dywersyfikują swoje transakcje w kierunku odchodzenia od dolara amerykańskiego. Na pierwszym miejscu znalazły się Chiny, które dodały aż 78 ton złota, a za nimi uplasowały się Polska (ponad 56 ton) i Turcja (39 ton).

Często radzę inwestorom zwracać uwagę na to, co banki centralnedoa nie to co onimowić,ale czasami są trafne i warte wysłuchania.

Na przykład podczas zeszłomiesięcznej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński powiedział, że kraj Europy Wschodniej będzie w dalszym ciągu kupować złoto, co „ czyni Polskę krajem bardziej wiarygodnym”. Celem jest, aby złoto stanowiło 20% całkowitych rezerw walutowych Polski. Według danych WGC, we wrześniu złoto stanowiło 11,2% jej zasobów.

Gorączka złota w Japonii

Spójrzcie też na Japonię. Kraj ten nie był tradycyjnie dużym importerem złota, ale japońscy inwestorzy i ogólnie gospodarstwa domowe podniosły ostatnio cenę żółtego metalu do nowego rekordowego poziomu 300 000 jenów. To znacząca różnica w porównaniu ze średnią ceną z 30 lat wynoszącą nieco poniżej 100 000 jenów.

Złoto wycenione w jenach japońskich na rekordowo wysoką cenę

W średnim i krótkim okresie gorączka złota w Japonii została wywołana przede wszystkim przez historyczny spadek jena w stosunku do dolara amerykańskiego, co skłoniło inwestorów do poszukiwania zabezpieczenia przed inflacją.

Próbując powstrzymać rosnące ceny konsumenckie, japoński premier Fumio Kishida wprowadził pakiet stymulacyjny o wartości 17 bilionów jenów (113 miliardów dolarów), który między innymi powoduje tymczasowe obniżki podatków dochodowych i mieszkaniowych, pomoc dla gospodarstw domowych o niskich dochodach i benzynę i dotacje komunalne.

Jednak jak wielu z Was wie, drukowanie pieniędzy przez rządy światowe, zwłaszcza podczas pandemii, jest w dużej mierze odpowiedzialne za obecną falę inflacji, która głęboko wcięła portfele konsumentów na całym świecie. Plan wydatków na kwotę 113 miliardów dolarów będzie w tym momencie niczym oliwa do ognia.

Jak wynika z niedawnego sondażu przeprowadzonego przez Nikkei i Tokyo TV, japońskie gospodarstwa domowe zdają się to rozumieć, ponieważ ich akceptacja dla stanowiska Kishidy na stanowisku premiera spadła do najniższego w historii poziomu 33%. Na pytanie o potencjalne obniżki podatków aż 65% uczestników stwierdziło, że stanowią one niewłaściwą reakcję na wysoką inflację.

Uważam, że lepszą strategią jest złoto i akcje wydobywcze. Jak WGC wielokrotnie wykazała, złoto zazwyczaj radziło sobie dobrze w okresach wysokiej inflacji. Historycznie rzecz biorąc, kiedy stopa inflacji przekroczyła 3% – czyli na tym poziomie, na którym jesteśmy obecnie – średnia cena złota wzrosła o 14%.

Według stanu na piątek złoto w okresie 12 miesięcy wzrosło o 22%, co przewyższa indeks S&P 500 (wzrost o 19% w tym samym okresie) i kształtuje się znacznie powyżej inflacji.

Oryginał: (autor: Frank Holmes, dyrektor generalny US Global Investors)


Czas publikacji: 09 listopada 2023 r